Są chwile, kiedy złość zamyka oczy,
Wtedy biegnę ślepo,
Gdzieś zaleję się, jak wieprz.
Bez ciebie – nie ma mnie – proste,
Życie traci sens.
Dobrze wiem, gdzie mój cel.
Nie mam o to pytań.
Nie nawidze, gdy coś zgrzyta.
Spełnij me marzenia [co? co?],
Nie pokona nas głupi los [głupi los].
Życie spłaci dług,
Weźmy to, co nasze i
Wyjedźmy gdzieś razem w trasę