fot. ja
MALTA ; *
Wczoraj wieczorem wróciłam z 4 dniowej wycieczki , tak mnie wypizgało nad tym morzem . ; o Dzisiaj przed trzecią pojechałam do koni , duchota straszna no , ale co poradzisz ... Zakopałam wiecznie odkopywane przez Maltę drzewko i się rozpadało . Taka burza , myślałam , że stajnie rozniesie. : D Ale potem ładnie słonko wyszło i 2 tęcze , Janusz z Maciejem przyjechali bo chcieli dzisiaj w teren pojechać , ale konie mokre więc przełożyli to na jutrro. A , że Janusz mi obiecał terenik to jutro rano jadę do stajni wyczyścić konie i na Trafa . Nie wiedziałam , że z Janusza taki top-model - takie mi pozy do zdjęć zaczął walić , że dżoana może się schować . XD Może jutro jakieś dodam ;D W przyszłą sobotę będę robiła za jego 'fotografa' na pokazach kaskaderskich więc spodziewajcię się wieluuu zdjęć , mam nadzieję , że pogoda dopisze i jutro i za tydzień .
Aaa i musze powiedzieć , że Traf ma taki motorek w dupie jak na niego wsiadłam to aż mnie w siodło wcisnęło . XD Ale baaardzo fajnie się na nim jeździ , taka mała ruda kluseczka . Tylko niestety zaciągnięty jest strasznie , trzeba będzie mocniejsze wędzidło kupić bo na te najzwyklejsze prawie nie reaguje no i dużo pracy trzeba w niego włożyć .. ; <
13 a teraz to już raczej 12 dni do wakacji ! : D