Dzisiaj wszyscy tęsknimy.
Za rodziną, przyjaciółmi, pracą.
Za normalnością.
Bez względu na to jak podchodzimy do całej sytuacji, na pewno życie się zmieniło.
Pewnie już nigdy nie będzie tak samo.
Choć większość z nas pewnie zbyt szybko zapomni.
Ale natura nie zapomina.
Nieważne jakie ta cała sytuacja ma źródła.
Każdego dnia budzimy się bliżej przyszłości, tej złej przyszłości o której nas ostrzegano.
A ona coraz bardziej zmienia się w teraźniejszość.
Dzisiaj mimo różnicy poglądów wszystkich łączy tęsknota.
Za tym co znane,pewne.
Jednak jeżeli wciąż będziemy się kłócić, nic z tego co nam znane już nie pozostanie.
Może już dzisiaj (obecnie) ostatni raz oddychamy świeżym powietrzem.
Może już dzisiaj ostatni raz patrzymy na błękitne niebo.
Zza krat tęsknoty wszystko wydaje się piękniejsze.
A potem gdy znów wyda się pewne...
Czy będziemy pamiętać jak łatwo to wszystko stracić?
"Welcome to the real world. It sucks. You're going to love it!"