miałam jechać z Miśkiem na groby jak skończy pracę, ale nic z tego, bo mujakiś facet wjechał w tył i po auto przyjechała laweta :/ ale wiecie co jest najgorsze, że 20 grudnia też mieliśmy stłuczkę i też z nie naszej winy... masakra jakaś. miesiąc minął i znowu taki rzeczy..
czuję się dziwnie, serio jakoś tak inaczej, nie mam pojęcia o co chodzi.
jutro zrobię jednodniową głodówkę :) tak się oczyszczę troszeczkę :)
Inni zdjęcia: Niema wody na pustyni bluebird11.. fuckit2296Słonecznik suchy1906P. wanderwar:) nacka89cwaStolik acegJa patki91gd;) patki91gd100. patki91gdJa patki91gd