Moja psinka jest już (prawie) cała w domu
Nosi kołnierz, dlatego wolę nie umieszczać jego zdjęcia w obecnym stanie, bo wyglada dość... yyy... śmiesznie
No, opiekuję się nim w domku, wychodzę co godzinę na "siku"
, piszczy mi tylko biedactwo, bo chciałoby się pobiegać, a na dodatek szwy szczypią i swędzą. Chciałoby sie podrapać tu i ówdzie
Ale myślę, że ogólnie czuje się dobrze
Tylko obserwowani przez użytkownika motyl7
mogą komentować na tym fotoblogu.