otoczyło mnie stado wściekłych psów
"nigdy nie ufaj mężczyźnie,
bo to cukierek maczany w truciźnie,
dziś przed tobą pada w zachwycie
a jutro za inną oddałby życie"
co racja to racja
komu dziś ufać?
wierzyć?
nie wierze skurwysynom
NIE WIERZE SKURWYSYNOM
"jesteś dobrym człowiekiem, tylko brak Ci odwagi"
A jak być odważnym, jak komuś mam pomagać, skoro podam palec a ktoś mi weźmie całą rękę?
Niby żadna osoba, nie staje na naszej drodze przypadkiem, zawsze jest w tym coś glębszego
Czasem nie rozumiem zamarów tego pana z góry
ale przecież Bóg nie daje nam niczego ponad nasze siły
i tych słow bede sie trzymać przez najblizszy czas