Heloooł!
Na wstępie chciałem przeprosić was za to moje "heloooł", sorki. Odbija mi. Od czasu gdy ostatni raz tu pisałem, troche sie zmieniło tu i tam :D Po pierwsze mamy wiosne. Wnioski? Świeci słońce, jest ciepło, można wyjść na spacer. To też. Ale najważniejsze: Można pic i siedzieć do późna na dworze ;) Dodatkowo pozbyłem się gipsu i ilość moich nóg została zmniejszona z 4 do 2(czasem 3). Nawet nie wiecie jak cieszy chodzenie z wolnymi rękoma ;> Kurcze. Tak jest zawsze. Chce sie tu tyle napisać, a w trakcie pisania już w tym okienku, wszystko wylatuje xD O, chciałem sie pożalić. Wiecie, że z bolącą nogą do szkoły idzie sie 2x dłużej? Wnioski? Nie chodzić ;x Dodatkowo zaczynam rozumieć inne znaczenie przysłowia "cudze chwalicie, swego nie znacie". Nawet nie wiecie jak bardzo w życiu codziennym niezbędna jest noga xD Morał na dziś: "Trzeba iść, iść i jeszcze raz iść, by dojść do jakiegoś wniosku"
Dodatkowo miała dziś miejsce ciekawa rozmowa, dzieki której wiem juz jak zarobić kase. SRM jest jednak opłacalne. I będzie takie, póki nie przestaną mi sie trafiać idiotki xDDD
Teraz najchętniej zamęczyłbym Was jakimś odliczaniem do urodzin, wbi, grunwaldu, obozu itd.. Ale po głębszym zastanowieniu.. nie chce mi sie xD
~Miłego ;)