Hej, hej :)
A ja już mam wiosne w głowie ^^ Jakoś cieszę sie strasznie z kilku moich zadań, jakie sobie postawiłem na próbę HO. Między innymi wycieczka na Czochę ;) Kocham ten zamek, kocham robić zdjęcia z harrypotterami z obozu dla harrypotterów xD Niestety wciąż ich nie dostałem :( Ale kij xD
Wiele osob pisze do mnie "co tam?" Nie wiem czy to dlatego że mam noge w gipsie i próbują pokazać że coś ich to obchodzi, czy nagle stałem sie sławny i każdy chce to wiedzieć ;x A ja w 99% odpowiadam to samo: "dobrze". Czemu? Bo zwykle nie mam ochoty pisac o tej beznadziejności, jaka jest poprawa pogody, ciepło na dworze i to, że nie moge wyjśc na pieprzony spacer ;s Albo ta irytacja, gdy trzeba coś załatwić, albo chce sie gdzieś wyjść i trzeba prosić kogos o transport. Uznałem, że przez to tracę resztki swojej godności. No cóż... czemu wogóle to tu pisze? Bo nudzi mi sie. Nudzi mi sie siedzenie w domu i wkurza mnie świadomość przejścia jakiegoś 50% gierek na joemonster...
Ogólnie to dawno tu nie pisałem, i tak jakoś właśnie to nadrobie ;)
Krąży fajna plotka ^^ Zacytuje "Ej, Moriax! To prawda, że złamałeś noge na kapciu?". Dementuje ;)
Ten tydzień był śmieszny ^^ Byłem wreszcie w szkole, wyszedłem troche do ludzi, bo już czułem sie jak jakiś jaskoniowiec, któremu jebany głaz zatorował wyjście z jaskini xD (Tak, moje porównania są niczym te Zimocha :)) Ale nie jest ze mną tak źle. Po całych dwóch dniach chodzenia do szkoły (!!!) znów miałem wolne. Szczęście w nieszczęściu, że były wtedy sprawdziany ;) Ale teraz liczę na 2 tygodnie chodzenia do szkoły bez żadnej opuszczonej godziny ^^
Kolejnym pozytywem tego tygodnia był piątek ^^ Dzięki Mańkowi, któremu dziękuje jeszcze raz, pojawiłem sie w pozytywce. A tam co? Spotkanie mojej klasy ^^ Jeszcze nie widziałem w pozytywce tylu osób (nie licząc mojej klasy ^^) Ale co dobre, to szybko sie kończy i po kilku godzinach rozmów, grania, wygrywania i śmiechu znów wróciłem do domu.
Co do tego, co stało sie jeszcze wcześniej, a zapomniałem napisać... Hmm... Dostałem granatowy sznur :) O tak, teraz rządze Bastionem ^^ Ogólnie jest dobrze. Gruntuje wiedze kilku osób, wykorzystuje pomysły i walcze z rozpadem drużyny :) Zdaje mi sie, że z jakimś efektem ;d Co do Arete, to znów rozpisaliśmy znak służby kulturze, który Danka prawdopodobnie zgubiła xD Ah i jeszcze jedno, kto potrafi mnie zmotywować, bym skończył rozisywanie próby przewodnikowskiej? Bo leży u mnie na biurku od dwóch tygodni i nie mam motywacji, by sie za nią wziąć. ;)
Z poważaniem i uśmiechem
Moriax ;)
Jak czarne ptaki , wciąz obok siebie,
mijamy sie nawzajem, ja o Tobie nic nie wiem,
mimo tego czuje, bede tu już zawsze,
tylko Jah wie, czy mówie prawdę!