Ogień i woda niby dwa przeciwne żywioły ale moga współpracować razem jak to widać,
zapędzając sie dalej w moją rozkmine sam sie zaczynam gubić nie wiem co jest co ostatnio nagrabiłem sobie troche u osób ktore kocham :*:( choć nie wiem czy mi sie wydaje czy ze mna jest coś nie tak ... odetchne z ulgą jak zdam to co mam zdaći mam nadzieję że wszystko wróci do poprzedniego toku znów będę miły i uśmiechniety co mi ostanio coraz zadziej wychodzi ... Oby teraz sie udało bo to już jest nie normalne zmiast rozbawiać bliskie i ważne memu sercu osoby ja Je krzywdze niestety może ze nawet nie swiadomie ale moja reakcja i ton tak sie wyrobiły ze czasem przestaje panowac nad nerwami...
Przepraszam za ostanie moje humorki proszę wybaczcie mi!!!
chore to wiem ale cuz bywam taki zagubionym dzieckiem w ciemną noc jestem czy ktos pomoże mi i wytrzyma tylko te pare dni??
p.s wiem że masz prawo być na mnie zła wsciekła do granic mozliwosci ale to minie po czwartku naprawde obiecuję
choć czasem trudno ze mna być
proszę wytrzymaj i pozwól żyć
bo ja bez Ciebie nie umiem patrzyć na swiat
by nie postawić swego życia w mat
nie jeden był dla mnie jak brat
lecz stoczył sie i szach mat
Jestem jak dziecko we mgle
potrzebuję ciagle Cie
aby wybrać z niej
Tyle słow mam do wykrzyczenia swiatu
ale ani jednego nie moge z nich uronic by nie stracic raju
pragne powiedziec ze to nie zadne baju baju
tylko plynace z serca raju szczere wyznanie,
o którym wiesz tylko Ty i ja
Ty wiesz
Siostra gdyby nie ty pograzbym sie w skrajnej rozpaczy Ty ciagniesz mnie ku górze a ja Cie ranie przepraszam obiecuje poprawe tylko niech moja psychika sie ustabilizuje moge Ci to jakos wynagrodzić ?? jeśli tak to powiedz .
Dwie wielke łzy płyną po policzkach kiedy pisze to
raniac Cie nieswiadomie chciałbym Ci powiedzieć ze to nie jest to
za wszystko przepraszam i szczerze zaluje
bo serce kogos miluje
pozwalasz mi wstac miast mnie dobić
pozwalasz mi sie zranić
niz strzelic w pysk
tak ze zobacze gwiazd blysk
myslalem ze jestem twardy
mylilem sie bardzo
dzieki Tobie wiem ze warto
nie ranic innych jesli Tobie zle
pokaz mi jak to robić
bym znow nie zgnoił juz zadanych Ci ran
bym mogl przyjąc na twarz usmiech pokaż mi tą siłe
ktora masz w sobie ze choc jest Ci zle pomagać innym potrafisz
dziekuje za to ze jestes kiedy moje serce potrzebuje podniesienia
ze potrafisz wybaczyc choc nigdy zapomniec
jednak to racja w tym doroslym ciele nie dorosly dzieciak zyje przepraszam za wszystko co jest z tym zwiazane