Wstałam o 7.00 mimo, że budzik był nastawiony na 6.00. Spałam 4 godz, ale tradycyjnie się wyspałam. Szkoła. Same humanistyczne dziś lekcje (może z wyjątkiem biologii, która jest tak samo beznzdziejna), więc przyjemności żadnej. Na okienku 'w-f'owym' byłam w lesie. Nawet mundurka nie ściągnęłam bo gwizdało trochę, choć bardzo przyjemnie na dworze jest. Potem polski. Poinformowałam panią, że chcemy jej zwiać z drugiej lekcji. Usiadła, wzięła oddech i zaczęłą prowadzić lekcję.Na drugiej lekcji po 'małym' buncie wypuściła nas tylko 35 min wcześniej. Jeśli o oceny chodzi, to trymestr zaczął mi się dobrze. Nawet bardzo dobrze. Pomijając tylko to 0/10 pkt z Syzyfowych prac. Podsumowywując, to nie wspominając o chu...steczkowym planie, to jest nawet nieźle. Nawet.
Wiktoria: Bo wie pani, my we trójkę tworzymy bardzo zgraną parę.
Nie wnikajmy.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24