photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 13 LUTEGO 2008

Na kolację... I NA ŚNIADANIE.

Byłam z Magdą na koncercie. Na początek pan próbował zabawiać publiczność i takie tam. Potem losoWali kto wygraa zaproszenie na kolację w jakiejś tam restauracji. I wylosoali nr biletu 120. Czyli mój. Pominę fakt że nie byłam jedynym numerem 120. Sczególną uwagę raczej na mnie zróciły słowa pana (tak, do mikrofonu, bo nie raczył po koncercie)

 

-Wiesz, Ciebie to nawet bym zaprosił do siebie na kolację. Na KOLACJĘ I NA ŚNIADANIE.

-Yyy? To ja chyba będę zajęta.

Pozdrawiamy.

 

Na lodowisku z wiadomo kim.

 

 

 

Komentarze

~myrulezzz No, jakiś bunt jak widać ;p
15/02/2008 21:20:50
pasjafotografia Co od wczoraj tylko ja jedna ?!?!?!
15/02/2008 21:00:13
pasjafotografia Dobra siostrzyczka jeździ z braciszkiem :)

Jak tam Walentynki ?? :)
14/02/2008 14:28:37