Za to, że Cię kocham - przepraszam.
przepaść
świat rozpadł się na części
chwytam kawałki w dłonie
palą
jak rozżarzone węgle
chwytam w usta zapach życia dławię się nim
Nie wiem co daje mi siłe by jeszcze żyć i iść dalej ...moze nadzieja w to ze jeszcze bedzie lepiej.Czasem gdy budze sie rano to myśle ze juz nie dam rady ...ze to jest za trudne. Nie mam żadnego wsparcia ...jestem tylko ja ... ja i nikt po za mną.To MUSI sie zmienić bo dłużej już tego nie zniose. Nie chce rezygnować z życia choć wiem ze jak dalej tak pójdzie to powiem wkońcu szach-mat.Chce sie poczuć wyjątkowy i chce zeby ktos wkońcu dostrzegł mnie z tego tłumu - wierze w to ze ten dzień kiedyś nadejdzie.
Mrokiem nocy zanurzasz sie w
swojej podświadomości
nie widząc nic dookoła...
widzisz krew która spływa
nieustannie z rozciętej dłoni...
bezradnie próbujesz
zatrzymać krwotok
lecz niewiele jesteś w stanie zrobić...
rozcięta dłoń jest
znakiem a wszystko inne tylko iluzją...
błądzisz...
Żyję??
Czuje serca bicia.
Tętno mam
Bije ze mnie smutek żal
Ból, cierpienie zamknięte jest we mnie
Nie uwolni się
Anioł stracił skrzydła
Już nigdy nie wzleci spadnie w dółZeślizgnie się po ścianie, słodkiej truciźnie
Umarłam..??
Nadal mrugam.
Lecz czemu nic nie czuję?
Jestem martwa?
Czemu nadal widze?
tylko czerń...
Słysze lecz nie moge Ci tego powiedzieć
Może by to coś zmieniło
Morze myśli
Tonę..
To ŚMIERĆ
Nie to ISTNIENIE
SMUGA JEST SMUGĄ
A ŻYCIE JEST ŻYCIEM
NUDA JEST NUDĄ
A BYCIE JEST BYCIEM
CZŁOWIEK CZŁOWIEKEM
A MIŁOŚĆ MIŁOŚCIĄ
NIE POTĘPIENIEM
LECZ WIECZNĄ ZAZDROŚCIĄ
TRWOGA JEST TRWOGĄ
CIERPIENIE CIERPIENIEM
MOWA JEST MOWĄ
NATCHNIENIE NATCHNIENIEM
WSPOMNIENIE WSPOMNIENIEM
A BÓL TYLKO BÓLEM
CIEŃ JEST WCIĄŻ CIENIEM
A SZNUR JEST SZNUREM
ZAWIĄZANYM NA SZYI
BO ŚMIERĆ JEST ŚMIERCIĄ
ONI BĘDĄ, SĄ I BYLI
ZE SOBĄ ZWIĄZANI MARTWĄ WIĘZIĄ
Dotknąć deszczu, by stwierdzić, że pada
Nie deszcz, tylko pył z Księżyca spada
Dotknąć ściany, by stwierdzić, że mur
Nie jest ścianą, lecz kurtyną z chmur
Ugryźć kromkę, by stwierdzić, że żyto
Zjadły szczury i piekarz też zginął
Łyknąć wody, by stwierdzić, że studnia
Wyschła oraz wszystkie inne źródła
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
Po raz kolejny ktoś przestrzelił mi marzenia.. Pokazał piekło, ukradł wspomnienia.. Po raz kolejny przelewa się krew.. W oczach ogień płonie.. w sercu gości gniew. Rozchodzą się wolno grobowe mury.. Niebo błękitne, czarne okryły chmury.. I szaty czarne, i chłodne ręce.. Już niosą mnie martwą w białej sukience.. Na szyi odbity nadal sznur gruby.. Wreszcie