To z dzisiejszej ,,imprezki" u Adama :D
Tak rodzinnie tu wyglądamy :)
Brakowało mi tego ... Tego, że mogłam chociaż na tych ludzi popatrzeć, posłuchać :D
I niezłe jazdy były :D
- Potrzebny papier, bo się skończył!
- Ośmiopak wystarczy?
:)
A w międzyczasie Opetanie. Ale spagetti, które zrobiła Karolina, a ja jej dzielnie pomagałam było pycha :D
A na zdjęciu brak fotografa, czyli Asi :D :*
the end :)