Jak widać kolejny dzień w British. I koniec zaliczeń :D
Ustny całkiem nie najgorszy ...
A dzień taki różny.
W szkole 2 z chemii :D
I 5 z przedsiębiorczości, czyli sranie w banie.
No i przypadkowe spotkanie z Braciszkiem :*
...
Death February .
...
Przyjaciele - tak ... Ci ,,starzy", bo ,,nowi'' tylko na telefon .