Witam wszystkich ..
Z dietą nie zawalam już od 2 stycznia nie jem zadnych słodyczy ,
ani innych świństw..z czego jestem zadowolona ..
w styczniu tylko 5 razy nie biegałam,reszte dni zaliczone..
Zaczyna sie luty i drugi miesiąc odchudzania zostało mi 2 kilo do zgubiebienia .. zdrowo je zgubie i kończe z odchudzaniem bo już każdy mi tyłek zawraca że będe wyglądała jak wieszak więc zostane przy 50 kg i daje sobie spokój ;)
Było 65,5 kg-jest 52,3 kg-będzie 50 kg ;)
kupiłam sobie ławeczke do brzuszków od dzisiaj zaczynam ostro z ćwiczeniami na brzuch ;)