Już po lekcjach,szczęście,że dzisiaj tylko 6.Uh.No więc powiedziałam mamie o telefonie....naszczęście jescze żyje D : Zaponiałam się Brakona zapytać czy nie ma jakiegoś do sprzedania.Skorzystając z okazji dałam mu moje słuchawki do naprwy ~ Nie dośc,że zjebałam słuchawki to jescze zgubilam telefon.
----------------------------------------------
No więc dzień był...dość chujowy.Dostałam jedynkę z matmy,opierodl na polskim ne pomijając tego,że właśnie przed polskim ryczałam.Miałam już dość.No nic co tu dużo pisać,chujnia i tyle.
-----------------------
Mam dużo dziwnych myśli,nie wiem jakim cudem jest 1 z tej matmy...przecie dobrze mi poszło no ale oczywiście mam takie szczęście iwgl to musi źle póśc.Nie dośc,że tyle do poprawiania to jeszcze ta matma....cholera.Mam dość.
------------
Jetsem padnięta,chyba ide uciąć sobie drzemkę ~
http://diamond-rysunki.blogspot.com/