Pomyśleć,że tak mnie rzuca na 80 cm, a dzisiaj superancki trening ;)
Skakałyśmy parkur ktory miał metr,w tym jedna linia gdzie był okser 110 ;D
Zajebiście i to na koniu,który się przy krzyżaku zatrzymywał,a jak widziała okser to już w ogóle, a dzisiaj ratuje mnie przed każdą przeszkodą.. kochana Figunia