morze ;)
już chyba kiedyś pisałam, że nie zamieniłabym mojego życia na żadne inne.
utrzymuje się przy tym stwierdzeniu, choć wiecznie jestem na siebie za coś wkurzona.
ciągle robię coś co mnie denerwuje i tak właśnie żyje w złości do samej siebie.
ale moje życie to jednak moje życie.
kompletnie nieidealne, pełne niepowodzeń, pełne marzeń i planów.
często monotonne a czasami b. zaskakujące. z mnóstwem niepewności i zagadek.
nie byłabym sobą, jeśli byłabym inna. ;)