macie takie.
dziękuje za komenty :*
a Was totalnie nie rozumiem.
kłótnia, zgoda, kłótnia, zgoda.
niby na zawsze wszystko przepadło. a teraz znowu wszystko jest extra?
i w ogóle świat mi się znowu wali ;(
w tym miesiącu było już chyba z miliard trudnych spraw.
z milion kłótni.
ze sto tysięcy nierozwiązanych problemów
z tysiąc nie udanych spotkań.
tylko sto kłótni, które udało się załagodzić.
a tylko dziesięć godzin które były szczęśliwe.