teraz będzie troszke fotek z mojej 18 nastki ;p
Tak jak mówiłam najlepsze sa imprezy z rodzinką:)
Zakończyła się o 5 rano :)
Tany Tany szły do rana,a do dziś defekt nóg ;/
Prezenciki śliczne i do tego jeszcze kasiorka hehe :)
Misiu na zdjeciu to jeden z prezentów.
Dostałam od braciszka i bratowej :)
poszłam spać o 5,a o 8 dzwoni domofon.
"Monika jedziemy na turniej ubieraj się" hehe
Maraton jakich mało.
2 miejsce było a mogło być pierwsze :)
ach te dorosłe życie...