Dzisiaj pogoda troche lepsza ale minimalnie
Rano oceniliśmy szkody, troche naruszyło moja szklarnie wybiło szybe i drzwi pękły
Byłam z mamą i psiakami na spacerku.
Potem zabrałam sie za moje robótki :) i oto powstał JEŻYK z sianka i szyszek :) robótki ręczne mnie uspokają. Zresztą co tu robic w niedziele gdy nie ma prądu ani wody w domu? :( ;/
Pół dnia przegadałam na skypie z moim "szczęściem" i jakoś sie rozluźniła sytuacja ale i tak nie widzę dalszego ciagu mimo jego dobrej woli.
Pożyjemy zobaczymy. Nie zamierzam juz sie tym dołować.
Mam siebie i to najważniejsze. Jest mi ze soba samą dobrze.
Robię co chce, kiedy chce i na prawde czuję się z tym rewelacyjnie.
jutro wybieram sie do kina na nowączęść Hobbita, ale jeszcze nie wiem czy pójde :)
Pozdrawiam :*
i zycze spokojnej nocy :)