hłe hłe hłe ;d

Sobotaa ;

najpierw mama Sylwi nas czesała póżniej -
turnieej - beznadziejnie grałam .
Gosia Ś : Tośka! ale ładnie pachnie , gdzie kupiłeś ten zapaszek do samochodu?
Tośka : ;are you fucking kidding me? ;
nie ma to jak gosiaa;)) , ona zawsze coś odwaaali ;da jak sie dobierze jeszcze z Olą to nie da sie wytrzymać , prawda Wiolu ?;d

Niedziela:turniej- grałam jeszcze gorzej .
jestem kołkiem i ide na szachy;)) razem z Sylwią i chłopakami z Przemyśla;D
i oczywiście trener juz z nami nigdzie nie jedzie bo nie ma po co , przeciez i tak wszystko przegrywamy..chociaz później mówił na odwrót..

Poniedziałek:
Mojaa kochana szkoła ;)))))))) !
Angielski- kartkowka- 5 bedzie;)) haha i jedznie ŻELKÓW z Szymonem Maćkiem i Olgą ;D + jeszcze Kuba próbował wysępić;D
Technika-kartkówka- 1 ;))
Matma- nie pamietam co sie dzialo , ale jaak zwykle brechta z paani G. ;dd
Plastyka- piąteeeeczka !;D
Polski- jak zwykle z Anią łapiemy sie za ręce i modlimy się żeby nas nie zapytała ;d _ to działaaaa ;d
WF- siatka , siatka , siatka.. i normalnie BYLAM Z SYLWIĄ W DRUŻYNIE ! ;d
na koniec Dziary sie rozbierał... stwierdziłyśmy z Anią ze teraz jak wygramy to też bedziemy zdejmować bluzki ;d

DZISIAJ:
Geografia: przepisywanie Historii;d
Niemiecki: jakieś głupie zaproszenia-.-
Historia: znowu modlenie sie zeby nie zapytała ;d
Matma:JUSTIN BIEBER! ;D + jak zwykle wszystko na Chemicza.. ;D
WF: siatkaa..
RELIGIA KOCHANA!!: kartkowka- wszystko z zeszytu ;d
jedzenie lizaka Chemicza^^
granie w Golfa z Anią;) - nie umiesz przegrywać ...
jedzenie cukierków , i WĄŻ ! HAHAHA ;D
CIAMIE! HAHAHHAAHAHAHAHAAA ;ddaaaaahahahahahahaah!
_ i koniec lekcji ;do 17 na sks , a jutro biegi ;) _ i nie ide na dwa polskie;d_

boo mnie na uśmiech zawsze stać ;))