I znów .. została sama ,
bez Niego , bez duszy ,
jak pusta gwiazdka , jak smutny pluszak , jak zwykła ona , nic już nie warta .
Kochała Go sercem i ktoś jej go zabrał .. .. po co ?
po co znów dawać jej łzy , cierpienie ?
tego juz nie zrozumiała ..
rozkłądając skrzydła , daleko do nieba odleciała
leży obok niego ,
oboje zimni , zmarznięci ..
gdyby znów mogli żyć , to coś by mu jeszcze powiedziała ..
kocham Cię skarbie i nigdy nie przestane. :*