hahah jakie zdj... z tamtego tyg... z soboty ;p
jakas 24 byla ;p
w srode pojechalam do Werki i dzisiaj wrocilam
bo sie przeprowadzila do wieruszewa...
fajnie tam na wsi ;dd
hehehe ;p w czwartek rano wypilysmy desperadosa ;p
nie poszlysmy do budy dzisiaj i wczoraj ;d
im na glowy bilo... ;d mi troche tylko ;p
bo za dobrego humoru nie mialam...
z tym kolesiem bylo ok...
a jest coraz gorzej...
prawie wg sie do siebie nei odzwyamy...
a mi na nim zalezy... :*
maialam isc do neigo ale padal deszcz ;/
i chyba sie za to obrazil bo mi pogoda kolejny raz przeszkadza... :(
gupia jestem... bo bylam z Damkiem, Adzia, Todim, Kinga i Tomkiem
w lasku ;p i pozniej sie spieszylam zeby isc do niego i zaczelo padac...
szlam sama z Damkiem a reszta sie zgubila hahaha ;p ;*
ale w deszczu nie chcialam isc do neigo ;(
bo wygladalam jak idz z tad i nie wracaj
dobra koncze bo nie chce mi sie pisac ;/
pa ;*