staruśkie, starusieeńkie ...
wczoraj kulig- fajny był śnieg, potem- dzien myśli braterskiej- gra po świdniku i apel (dostalam petent zastepowego ;d), a dzisiaj na sankach w ramach zbiórki byłyśmy i bylo mokro ;p. aa i karolina mnie pokaleczyla ołówkiem na plastyce..głupek jeden no ;]