Chciałabym zapomnieć...!
Oczy zaszklone. Pełne łez.
Drążce ręce.
Rozgorączkowane ciało.
i Usta wołające jego imię...
Czułam się jak w agonii. Jakbym miała umrzeć.
Niestety, bez wrażenia, że to już koniec męk i że będzie dobrze.
Niestety, z obawą, że będzie już tylko gorzej... i było.
w ferie kryzys. Gdyby nie Basia, podjerzewam, że nie pisałabym teraz tego.
I nie martwiłą się o jutrzejszy sprawdzian z historii.
Bogatsza, o nowe doświadczenia dalej brnę w to życie.
_______________
/ może nie świadomie, ale od kiedy wiesz to jest jeszcze trudniejsze. ta złośliwość ?
Tylko obserwowani przez użytkownika monis69
mogą komentować na tym fotoblogu.