A tak się bawiliśmy w sobotę na roczku Emilii :)
Cóż za pracowity tydzień!
Dwa dni pracy za mną.
Wszystko byłoby okej, gdyby nie moje nogi,
które po 10 czy 12 godzinach stania zaczynały wysiadać.
Liczę na to, że to jedynie kwestia przyzwyczajenia.
Praca mi pasuję, towarzystwo też,
więc na chwilę obecną nie ma na co narzekać.
Mam nadzieję, że to się nie zmieni :)
Dzisiaj lekarz, później Kuba,
a pogoda coraz lepsza <3
Inni zdjęcia: :) dorcia2700... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24