Coraz częściej zastanawiam się, czy nie prościej byłoby nie zmieniać nic. Zostawić wszystko tak, jak jest.
Na pewno byłoby łatwiej. Zostawić, zostawić i nie trudzić się. Od początku nie jest łatwo, najpierw trzeba podjąć
trudne decyzje, później trudne zmiany. A na koniec? Ciężko iść przez życie w niepewności, czy to wszystko było potrzebne,
warte tego wysiłku.
Wydaje mi się, że to będzie już niedługo. Kolejne trudne decyzje, trudne zmiany i kolejne rozmyślania. Czy było warto.
Czy było warto?
Nie wiem, nie mam pojęcia, ani zielonego, ani żółtego, ani niebieskiego. Nie wiem co mi z tego przyszło.
Jedyne co dziś wiem to to, że nie potrafię funkcjonować w społeczeństwie.
Lubię być sama, ale dziś jestem samotna.