byliśmy na kręęęęęęęęglach, haha i było wesoooło o.O
Nawet Jacob się przypałętał i przyprowadził swojego dziwnego kolege HAGISA czy chuj wie jak to się pisze (ale są takie pampersy nanana) którego uczyłam polskiego a później chodził i powtarzał ciągle 'dzień dobry' i śmiesznie się wkurwiał ehehhe.
A TERAZ CZAS ZAJARAAAAĆ
Fajnie, że zaraz święta, a ja w święta pracuje, bardzo nie chce mi się.