"Teraz znowu miała ciało,
ciało piękne,
które przez tysiące lat walczylo o przetrwanie..
a teraz dumnie stąpało na dwóch nogach.
Temu ciału należał się szacunek
za jego długotrwale zmagania...
Mogła tańczyć i nic nie krępowało jej ruchów.
Każda komórka jej ciała dotykała powietrza,
a powietrze było hojne,
przynosiło z dala tajemnice i wonie, by owiewały ją
od głowy aż po stopy"
by owiewały ją..
by owiewały..