No i mamy końcówke roku 2010 ; ) Pewne jest, że nie był to łatwy rok . Testy, niektóre kłótnie , wiele niepotrzebnych słów i zmiana szkoły .Która wcale nie wyszła na lepsze . Ale coś trzeba skończyć , i w sumie początki zawsze są do dupy .A już wgl październik, listopad i grudzień , to miesiące w których zawsze łąpie mnie doł xd Teraz może być już tylko lepiej i nie widze innej opcji . ; ) Nie powinniśmy rozpamiętywać tylko tych złych chwil , bo z drugiej strony rok 2010 przyniósł nowe znajomości , najlepsze wakacje jakie były do tej pory, wiele chwil spędzonych z przyjaciółmi i wiele sytuacji w ktorych przekonywałam się, że moge na nich liczyć , nie zapominając o wakacjach spędzonych razem z rodziną ... Dziś Sylwek .. wole nie myśleć o tym , że jaki Sylwester taki cały rok . xD nie no ostatni taki i jest pozytywnie.
Dobra zwijam stąd ; * Szczęśliwego Nowego Roku . 2011 -czas zacząć