20.12.2013 e
A co tam, opisze wszystko co się działo :)) O godzinie 10 27 miałyśmy autobus do Katowic na Dworzec Andrzeja i tak około 11 30 byłyśmy na dworcu.. Oczywiście jak to my nie wiedziałyśmy jak jechać dalej do MegaClubu więc podchodziłam do ludzi i się pytałam jak iść.. Jedni mówili tu tu i tu, inni tam i tu, a jeszcze inni tam i tam... Sralala.... Powiem szczerze ja już była, głupia nie wiedziałam kompletnie gdzie iść... Taki jeden chłopak kazał nam iść na Plac jakiś tam i z tamtąd cały czas prosto.. Znalazłyśmy się koło galeri, aha ok... No i potem spytałyśmy takiej pani gdzie iść dalej. Ona spytała nas czy nam się spieszy ja powiedziałm,żę tak, no bo o 17 30 mieli otwierać drzwi a ja chciałam stać w I rzędzie więc musiałam tam być szybciej.. Ona w takim razie, że mamy iśc na przystanek i pojechać tramwajem, bo z buta to by około 30 min nam zajęło... Więc idziemy na przystanek i kazała nam jechać 7 lub 20 i na trzecim przystanku wysiąźć koło netto. i My idziemy na ten przystanek i jesteśmy już blisk o i ja patrze jedzie tramwaj, jak myślicei jaki? Tak to była 7.. Ja już taka wkurwiona, tramwaj nam uciekł, że nie p oto o 10 jechałyśmy żeby potem na 16 być koło Clubu, ale na szczęscie za jakieś 5 min jechała 20. No i pierwszy przystanek, potem drugi i jest trzeci... I pytam się Oliwi gdzie t ujest netto i szukamy go haha a one naprzeciwko nas, Boże Beka była XDNo i już jak wysiadłyśmy to spytałam się jakiejś laski gdzie mamy iść i powiedziała że prosto i am bd Club....My tak idziemy i ja do Oliwi mówię, że to niemożliwe to na pewno nie tu, bo to na jakimś zadupiu największy Club w Kato aż neimożliwe...Ale zauważyłam jakieś dziewczyny kilkanaście ich był o iwiedziałam,że to tam. Mimo iż wiedziałm,że bd to I lub II rząd biegłam do nich żeby tam stanoć okey haha XD. No i przywitałam się z koleżanką, widziałam Koko ale głupio m ibyło do neij podejść haha a tak chciałąm z nią zdjęcie.. :> No ale trudno, może kiedy indziej.. Potem zaczęłyśmy sb gadać z dziewczynami przed nami i wgl było fajnie :)) Później Przyszła Monika i Julka.. jechały na koncert w KATO z KRAKOWA.. Jeju podziwiam.. A że Julke znałam wcześniej tyo sb z nią gadałyśmy, atmosfera była niesamowita, późneij bardziej z moniką gadałam :D W między czasie rozwaliłam sb grztywke a miałam na lakierze i darłam morde kto ma lakier i taka miła dziewczyan m idała haha pół na grzywke dałam ale ok.. Później widziałąm ,żę idą takei dziewczyn yi ja je znałąm i se z nimi gadałam haha XD. Potem szła Magda i Emila znam je z grupy ale jakoś głupio m ibyło coś powiedzieć, bo wiedziałam,że one tak czy siak mnie nie kojarzą... No i późneij Magda spytała kto chce gume no i ja chciaął m iwtedy jej powiedziałam,że ty jesteś Magda i że kojaże cię z grupy, uśmiechła się haha :* Potem jeszcze zauważyłam Goral, ale też się nei odzywałam ,bo jakoś tak dziwne ehhh. :/// I tak leciały godziny... 13,14,15 i nadeszła 16 a z minuty na minute przybywało osób.... O godzinie 16.20 zaczęli walić w drzwi,że mają nas wpuścić i wgl.. No i tak czekałyśmy.. Każdy się pchał było to takei dziwne, bo niby rodzina a jak przychodzi co do czego to nawet nie potrafią kroku w tył zrobić. Jednej dziewczynie zrobiło się słabo i coś tam z oddychaneim i zamiast krok to tyłu to każdy robił krok do przodu... :> Tak się każdy pchał m iw pewnym momęcie rzygać się chciała a Kasia z Oliwią żarły sb SEROWE chrupki Boże fuuj ://. Myślałam,że się pożygam, one cisły beke a aj myślałam,żę je zabije... I nadeszła ta godzina, szybciej niż powinno być około chyba 16.30 otworzyli drzwi, zaczęli się pchać i wgl ja się rozłączyłam z Oliwią :c I ja weszłam do środka a ona stała jeszcze na zewnątrz... Laski przed nami już stały w sensie ustawiały się a my dalej w środku musiałyśmy czekać aż nam bilet tam sprawdzą :> No i później poprosiłyśmy go żeby nam chociaż już odrewa,l kawałek tego biletu i nas puścił do szatni i tak zrobił...Siedziałyśmy w szatni i spotkałam Hatey *o* później patrze Oliwia do mnei podchodzi i znów byliśmy razem.. Siedziałyśmy w jakiejś sali, późnei jdopiero szłyśmy do szatni... Wgl musiaąłm zapłacić 4 zł żeby m ikurtke i torbe wzięli. chamstwo w państwie, serio... Płacić 4 zł za przechowanie kurtki... :> No i ustawiłyśmy się tam gdzie wszytseki ale jeszcze nikt nei wchodził na tą sale, oni tam próbe mieli... I zaczęło się przepychanie i wgl. Ochroniarze byl istraszni, s t r a s z n i... dosłownie, Oliwia dostała, ja dostałam w żebro, a Monike wziął na ręce i wywalił z Clubu bo stwierdził,że ona się pcha a ona upadła... No i to był ostraszne..... I później po kilku minutach ochroniarze odeszli i zaczęło się pchanie, ja byłam dość blisko i stałam w I RZĘDZIE W I *O*... Biegłam jak głupia ale znowu straciłam Oliwie :(( Tak się każdy pchał na nas czyli an pierwszy rząd no bo oczywiście każdy chciałby być jaknajbliżej, ale z drugeij tam na prawdę był oduszno gorąco a klimatyzację włączyli chyba p ogodzine, a jak jeszcze każdy się pchał no to było jeszcze gorzej.. I późneij dowiedziałyśmy się,że koncert zaczyna się o 19, kiedy na fb pisało, że podajrze o 18.30? Chyba tak... No i każdy był w szoku. Ostatnie 10 minut to był oodliczanie z Dawidem <3 On 10 i tak co minute 9,8,7,6,5,4,3,2,1.. i późneij 58.59...5,4,3,2,1,0..... I ZACZĘŁO SIĘ MIAAAZGA TOTALNAAA... Wszedł na scene z Patrykiem śpiewali mój Świat, niesamowite... Już oprzy odliczaniu byłam cała rozmazana, bo nie umieałm nie płakać... Kiedy zaczęli śpiewać a ja byłam w I RZĘDZIE to wgl ryczłam jak głupia... Kwiat nie podawał rąk, ale wystawiłam rękę z jakimiś dziewcznami i dotknął mnie Patryk <3 I on sb śpiewął piosenki a ja sb ryczałam..... Po kilku piosenkach wuidziaąłm,że za mną były takie małe dziewczynki więc stwioerdziłam,że one też b ychciały zobaczyć go z bliska bo pewnei nci nei widziały chociaż były w II rzędzie, ale były niskie, więc je puściłam i wylądowałam gdzieś w III rzędzie, kiedy jakieś dziewczyny czyli Wiktoria i Angelika zobaczyły,że ja płacze zaczęły mnei przytulać i pocieszać <3 Jak zaśpiewał OSTATNI byłam zalana łzami, wgl nie dochodził odo mnie to,że tam jestem.. I Późneij miej więcej powiedział coś takeigo' że jest tu na koncercie dziewczyna która pięknei rysuje czy coś tam' (ona mu dawała koszulk i iwgl tam rysowała i on widział to' i ja już pierwsze co o Boże to Martyna, to niemożliwe pewnei chodz o Hatey.. i te dziewcztyny do mnie' tov twoja przyjaciólka tak, nie płacz wiem ,żę ci przykro też by mi było...' a ja że nie moja koleżanka i żę jha się ciesze ,że to ona pójdzie do niego na scene, bo na prawdę NALEŻAŁO CI SIĘ MARYNA <3 I przez zały Miliony Monet ryczałam, bo Hatey była na scenie... Późneij jak była aloha to każdy ręce w góre i wgl akcje myśleżę wypaliły... Najlepiej był ojak śpiewałyśmy sto lat i jak to śpiewąłyśmy to każdy miał wyrzucić w górę jakeiś nie wiem jak to opuisać XD no 'papierki' jak oefakt konffeti, no i to wypalił oto wypaliło jeju to rtakei kochane było... i on późneij powiedział p o100 lat, że nie tylko mu lecą late że nam też i to że za niedługo (1stycznia) będzie miał 18 lat niczego międyz nami nei zmieni, i że kocha nas z całego serca i dziękuje' n o ioczywiście monika w ryk nei mogłam się uspokoić nie mogłam... Taki to kocahne jacie... No dobra mniejsza... W każdm bądź razie na każdej piosence ryczałam... Później rzucił bluzke Z Ł A P A Ł A M J Ą .... Ale jakaś laska m iją wyrwała myślałam,żę jązabij ale tylko ją kopnęłam.... Później otworzył picollo haha boże to był odobra i napił się i też nam rzucił <3 Następnie uczył nas spiewać Haha KWIATKOWSKY NAUCZYCIEL Boże lałam tam i płakałam 2 w 1 :D N o i nadszedł koniec na samym końcu nie mogłam się uspokoić.. jeju tak bardzo chciałabym żyć tylko tymi chwilami... No i wychodzimy i zobaczyłam Oliwie no i oczywiście ja taka zaryczana nie chciało m isię stać w kolejce do szatni dałam jej numerek żeby m iwzięła ubrania i ja poszłam usiąść nogi z dupy mi wylatywały, serio .Od 12 tam stałam do 21.30. A na nogach od 8.. :D No i ubrałyśmy się i poszłyśm#y jej mama już na nas czekała oczywiście śmaiął się ze mnie, bo ja jak zwykle tak sam ojak na podpisywaniu byłam w szoku dalej w to nei wierze noi no.... Dojechałam do domu pół nocy przepłakałam... Dalej do mnei nei dociera,że mogłam tam być. No i dzisiaj dochodziłam do siebei cały dzień przed kompem, oglądając filmik izdjęcia i wszystk oz koncertu i oczywiście też płakałam.... No i jeszcze chciałam dodać,że to był NAJLEPSZY PREZENT NA ŚWIĘTA, NAJLEPSZY.. NIC INNEGO M ISIĘ NEI MARZYŁO, I NIC LEPSZEGO NIE MOGŁAM DOSTAĆ niż koncert, Dawid, atryk i wszystkie kwiatonators w jednym Clubie, dla jednej osoby, z jedenj przyczyny. Kocham was <3
#NAJLEPIEJ :**