taki se mam fajny dzień
rano sobie wstałam, zdążyłam wszystko ogarnąć. :o i nawet powtorzyłam niemiecki co mnie zadziwia. bo zazwyczaj nie mam czasu, żeby się jakoś normalnie uczesać a tu jeszcze to xd no i w sumie dobrze, bo była kartkowka. (pozdro dla babki jak na ostatniej lekcji powiedziała ze zrobi ją "niezapowiedzianą" haha.) no potem poszłam do szkoły. zamuła trochę, Kasia mi marudziła o bioli, a zdała to kurde.. :D no a z fizy test to masakra... jak będzie 4 to chyba ją wycałuję :c na poloku cukierki x2 i nasze super śpiewanie 'sto lat' <3 posżłam jeszcze z dziewczynami na niemiecki żeby sobie test napisały. podyktowałam im ze ściągi odpowiedzi i ok. wracamy sobie do domu a tu zaczyna się burza :o zaczęło nieźle lać haha i uciekłyśmy do mnie xd potem sobie zamulałam, jadłam słonecznik.
a teraz sobie siedzę pod kocykiem, bo zimno i nudam :)