Ostatnie dni wakacji, no kurcze dużo się zmieniło przez te
2 miesiące, weszłam w ten dwumiesięczny okres czasu kitowo,
moje dalsze działania, tak właściwie kręciły sie i wyłącznie tylko wokół
tego,wiem że dużo straciłam przez to, żałuję, bo nie tak miało to wyglądać,ale
ja się zmieniłam, wszystko się zmieniło, nauczyłam
się wielu rzeczy,w pewnym sensie poznałam siebie, wiem że
potrafię być silna, i jakiś / jakieś tam osoby,wydarzenia mnie
nie zniszczom, nie jestem już tą samą Moniką, jaką byłam
przed dwoma miesiącami i wiesz co .. jestem z tego cholernie
dumna ! I można powiedzieć,że to że dostałam taki "zimny kubeł"
wody na głowę,sprawiło tylko,że już nie pozwolę na to by był kolejny
szkoda tylko,że oprócz mnie cierpialy inne osoby, bo nie boli Mój
ból, smutek,ale to że są obok Mnie ludzie, którzy cierpią, bo nie mogą
Mi pomóc, a bardzo tego chcą .. mimo wszystko ..kurcze dobrze,że ja
mam przy sobie takich ludzi, jestem szczęściarą pod tym względem, MEGA szczęściarą :)
A zdjęcie ?? ;) z najwspanialszych dni tych wakacji, dobrze że były i takie dni ; 3
Jak mi się wzięło na przemyślenia, eh xd Udanego wieczoru,
pozostając w klimacie życiowych przemyśleń ..
"zaczaruj mnie" ; 33