hejka, dziś czwartek, aktualnie na zegarku 21:30, a ja sobie siedzę, popijam herbatkę i rozmawiam jak zwykle o głupotach. lubię rozmawiać o wszystkim i o niczym niż na jakiś konkretny temat; konkrety zawsze oznaczają poważną sytuację, która przeważnie, choć nie zawsze prowadzi do kłótni. dlatego też cieszę się, że nie ma konkretów. 'into the wild' to czwartkowy film, wciąż zastanawiam się nad jego puentą, nie wiem co ma przekazać odbiorcy. najdziwniejsze jest to, że tacy ludzie naprawdę istnieją, dla których nie liczą się rzeczy materialne, ciągła pogoń, priorytety lecz samotne życie w nieznanym świecie, liczenie na samego siebie, walkę o własne życie na każdym kroku. siedzę tu i zastanawiam się czy tak właśnie ma wyglądać moje życie, wśród elektroniki, komercji i kłamstwa? czy mam wyszukiwać w moim zyciu dobrych stron tj. miłość, rodzina, przyjaźń i nie narzekać na resztę? oto jest pytanie
Użytkownik momencikk
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.