foto by Zlocistyy :)
Takiego pluszaczka dostalam wczoraj od mojego Minia ;)
Jedynego i niepowtarzalnego Minia!
Bo Miniu na tym swiecie jest tylko jeden, a reszta to podróbki :)
..
Tak kocham Go ponad zycie. Tego nie da sie tak naprawde opisac, kiedy jest obok Ciebie czlowiek na ktorego czekales tak dlugo. To fenomenalne i kosmiczne uczucie ogarnelo, kiedy tak naprawde w koncu byl On na wyciagniecie mojej reki. To pamietne zdziwione spojrzenie, kiedy pierwszy raz zobaczylam Go w swoich drzwiach. Ta moja zdumiona mina i ten strach w jego oczach. Tak byl strach, bo co tu teraz powiedziec do kobiety, na ktora sie czekalo tyle lat. Ale i tak podziwiam Go za te Jego odwage, ze wtedy przyjechal. Pamietam wciaz nasz pierwszy pocalunek. Taki mial byc. Niewinny. Dziecinny. Tak jak tego chcialam. Nasze usta tylko sie dotknely na ulamek sekundy, a moje cialo zaczelo szalec. Policzki nabraly rumiencow, a krew zaczela szybciej krazyc. To nie byl spontaniczny pocalunek. To naprawde byl tylko jeden zwykly niwinny 'cmok', ale kiedy czeka sie na to tak dlugo, wierzcie mi, ze potrafi doprowadzic do szalu. Do dzis tak jest, ze kiedy mnie caluje hemoglobina szybciej krazy. Kiedy jest obok mnie zupelnie inaczej sie czuje. I tak jak kiedys powiedzielismy sobie, ze chocby na Antarktydzie to byle by razem. Sa klotnie-nie jest idealnie, bo gdyby ich nei bylo-to zwatpilabym w szczerosc i prawdziwosc tego zwiazku, ale wiecie.. w zyciu potrzebne sa male klotnie. Chociazby po to by pozniej sie pogodzic i by za kazdym razem dochodzilo do nas jak bardzo zalezy nam na drugiej osobie i nei warto marnowac czasu na sprzeczki. Po burzy zawsze wychodzi slonce ;) Nie umiem juz opisac slowami, jak bardzo Go kocham, ile dla mnie znaczy i kim dla mnie jest. Nie ma takich slow w moim slowniku, by to okreslic jak najpiekniej. Chcac nie chcac to nieziemsko czuc sie jak w niebie chodzac po ziemi ;) To kosmiczne uczucie w najgorszym dniu, kiedy leje jak z cebra i nie mozesz nigdzie wyjsc, komputer sie zepsuje, telewizor padnie i cala rozrywka zniknie, nikogo do okola nie bedzie, a czujesz obecnosc wlasnie Jego. Wiesz, ze jest On i znajdujesz dzieki niemu pozytywy nawet najbardziej beznadziejnego dnia ;) Tak tak -jest pieknie. ;)
Chyba porwalam sie z motyka na slonce. Osiedlenie sie na stale tu za granica to chyba nie jest najlepszy pomysl. Albo nie dojrzalam do opuszczenia rodzinnego gniazdka, w ktorym mieszkam od urodzenia, albo nie wiem jak to dziala. Za bardzo tesknie za domem rodzinnym, za swoimi zwierzakami, za rodzina (choc niekoniecznie mieszkajac w Polsce oni interesowali sie moim istnieniem), za moimi ludkami, na ktorych zawsze moglam liczyc (za Tilii, za moim Galeczkowym pogotowiem, za Karolcia, za Mariola, z ktora zlapalam kontakt niedlugo przed wyjazdem i dopiero wtedy zrozumialysmy, ze nadajemy na tych samych falach.. za Kasiulka, za Wegorzem i Julka... za wszystkimi, ktorzy sami siebie potrafia nazwac sie MOIMI PRZYJACIOLMI..)
TESKNOTA CHYBA JEST ZBYT WIELKA BYM MOGLA TAK PO PROSTU ZAPOMNIEC.
Chyba zwyczajnie musze to wszystko przemyslec.. chyba tak zrobie...
Pozdrawiam Was Robaczki. Odwiedze reszte pozniej ;) ;*
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: 2025.07.18 photographymagic... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24