:) :)

ONA:

-Patrz tam w górę ! Patrz na niebo. To przecież my. Skacząc z obłoku na obłok cieszymy się życiem nie zważając na ryzyko, któremu się podejmujemy. Nie interesuje nas fakt, że w końcu możemy trafić na delikatny puszek, tylko wyglądem przypominający stabilną chmurę. Możemy spaść na dół, a upadek może być zbyt bolesny, nie sądzisz?

ON:

-Nie.

ONA:

-Jak to nie. Spójrz, przecież to wielka wysokość.

ON:

-Wierzę, że na dole czeka na nas puchata kołdra i miękkie poduchy, które uratują nas.

ONA:

-Teraz czuję, że tonę w błękicie Twoich oczu. Teraz wiem, ze z Tobą mogę iść na koniec świata i jeszcze dalej.

ON:

-To, co jutro lecimy na Księżyc?

Nabrałam dystansu do pewnych spraw. Widzenia siebie w tej podłej sytuacji, przedstawione z oczu wielu widzów i osób trzecich otworzyło mi oczy. Choć nie będzie łatwo zaczynamy znów od zera. Żeby być na szczycie, trzeba spaść na dno i odbić się od niego z podwójną siłą. Trzeba dać radę i przetrzymać burzę panującą za oknem, w komórkach mózgowych i sercu. Nie ma takiej burzy, po której nie wychodzi słońce. Tej wersji staramy się trzymać. Nie mówię, że będzie łatwo, bo przecież najpiękniejsze jest, kiedy o coś walczymy w pocie czoła i nabiera to zupełnie większej wartości niż rzeczy, które przychodzą nam na pstryknięcie palcem. Moja mądrość dnia dzisiejszego nie zna granic. Za to właśnie lubię siebie. Robię często więcej dymu niż to warte. A kiedy przyjeżdża straż pożarna by ugasić pożar, okazuje się, ze tylko się kurzy. Walka i siła to moje priorytety. A Ci, którzy nas zostawiają i odchodzą najwidoczniej nie zasługują na Nas. To już nie leży w moim interesie by się zamartwiać i zdaję sobie sprawę z tego, że nie łatwo będzie kolejny raz wstać, otrzepać się z kurzu i przejść kolejne metry tylko po to by znów poczuć ból, spowodowany kolejnym upadkiem, ale wytrwałość i siła to moje drugie imiona.

Żeby znaleźć się na szczycie,

trzeba spaść na dno i odbić się od niego z podwójną siłą,

by pokazać wszystkim, a przede wszystkim sobie,

że stać nas na więcej niż  to sobie wyobrażaliśmy.

'mokiki'

...

kto zostanie Moim Sponsorem i da mi w prezencie PRO ?