Taki mój Slodki Tajgerus <3
Słuchajcie, kilka osób pytało, co się stało-każdy ma gorszy dzień, który sprawia, że odechciewa się wszystkiego.
Wczorajszy taki nie był do wieczora. Kilka spraw poprostu nie dało mi spokoju i praktycznie eksplodowałam!
No, ale.. Po burzy wychodzi słońce!
Dzięki Kochani o troskę :*
Dziś za Nami cudny dzień!
Rano zabrałam Tomisia i psa na spacer nad kąpielisko.
Tam Mój Synek piszczał z radości, bo oglądał jak jego mamusia rzuca patyka Brandowi do wody, ten skacze, płynie i przynosi patyka z powrotem! :)
Mnóstwo zabawy mieliśmy też podczas wrzucania patyczków i kamyczków do wody przez Tomisiowe małe rączki :)
Po południu zrobiłam pakunek, wzięłam na plecy plecaczek, wyciągnęlam rower i pojechaliśmy do parku na plac zabaw!
Ile radości Tomisiowi sprawił ten wypad, to nawet tego sobie nie wyobrażałam!
Dlatego moje postanowienie, że codziennie będziemy jeździć do parku, żeby Tomek miał takąradochę oraz bawił się z innymi dziećmi! :)
Swoją drogą mój Synek to ogromny podrywacz.. w sumie to nawet nie musiał ich podrywać - dziewczynki same do Niego lgnęły :)
Dziś Tomiś w parku poznał swoją pierwszą dziewczynę: 15sto miesięczną Olę
Poznawanie się nabrało szybkiego tempa i Tomiś wylądował w 3 sekundach w objęciach Ukochanej, a później został obdarowany milionem pocałunków od ktorych trochę się uchylał :D
Jak ja żałuję, że nie zostało to nagrane!
Oprócz tej dziewczynki Tomiś poznał jeszcze dwie inne, które również przyszły się z Nim pobawić (jedna z nich przez 10 min nie odstępowała Go na krok) hehe :)
Później przejażdżka rowerowa, do sklepu po cotygodniową moją książkę i do domku :)
Teraz obydwaj chłopcy śpią smacznie, a ja zabieram sięza blogowe zaległości!
Dobrej nocy ;)
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.