Witajcie, zostało jeszcze kilka fotek Lwiątka Tomeczka, więc może uda mi się dziświeczorem wrzucić coś na zapowiedź nowej serii Tomaszkowych przygód? :)
Zobaczymy czy i kolejna fotorelacja się Wam spodoba z Naszego wypadu w dziecięcy świat.
Byliśmy z rana na zakupach, kupilismy 1,5kg truskawek. Tomiś zjadł dwie duże, a ja ponad pół kg, reszta niech będzie na później :D
Oglądałam znów inny rower, prawie się zakochałam tylko, że hamulce ma w pedałach-a ja nie umiem już na takim jeździć i wolę mieć hamulce pod ręką (czuję się tak bezpieczniej, a nie mogę kupić rowera jesli nie spełnia moich wymogów bezpieczeństwa tylko dlatego, że mi się podoba-w końcu będę jeździła z Tomaszkiem)...
Teraz trwa podejmowanie decyzji, muszę się z tym przespać.
Kocur pojechał do pracy, Tomiś śpi, więc nadrabiam zaległości...
Miłego dnia.
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.