z pewnoscią było, ale cierpie na brak zdjec :D
Kochani przepraszam, ze Was nie odwiedzam-zrobie to jak tylko bede miala chwile.
Z trudnoscia ogarniam ten syf, ktory mnie otacza i z dnia na dzien jestem co raz bardziej zaskoczona.
Choc moglabym powiedziec, ze to kwestia przyzwuczajenia, to jednak co innego przypuszczac, ze znow bedzie tak samo jak kiedys, a co innego kiedy to sie w koncu spelnia.... Rozczarownie kolejny raz, ale spokojnie... Co mnie nie zabije to wzmocni.
Ale sama wiara i nadzieja na to, ze czlowiek sie zmieni nic nie zdzialam i przestalam wierzyc w cud i w fakt, ze ktos po latach moze sie jednak zmienic w dobrego czlowieka.
Rozczarowanie boli, ale sama sobie jestem winna-przeciez ludzie sie nie zmieniaja. A ja w to wierzyłam. Nigdy, nawet jesli mowie tu o uplywie wielu wielu lat to nigdy sie to nie zmieni. Byly przeblyski 'dobra' ale zakorzenione w sercu tego czlowieka zlo chyba przeslonilo swiatlo dla kiełków dobra, które próbowałam zasiać wśród cierni. Definitywnie wygrało zło. To nie bajka i nie ma tu happy endów. A ja znów zostałam boleśnie kopnięta w dupę i dałam sobie przeorać serce, które teraz nie ma siły nawet na płacz. W głowie jedno zdanie: "Bez sensu".
Z dupy, po prostu z dupy mówiac dzisiejszym beznadziejnym językiem nastolatków. Jak dla mnie gówno, które zostało rozprzestrzenione wokół mnie truje cały wszechświat i pokazuje prawdziwe oblicze tych, którzy powinni być dla nas autorytetem-teoretycznie. A w praktyce? W praktyce zawsze i tak wychodzi gówno, więc co ja się będę tutaj produkować na temat ludzi bez serca, bo zamiast niego mają zwykłą sztuczną pompę tłoczącą krew. Mózg: "Bez sensu".
Poddać się? Nie. Ale nie zamierzam walczyć. Jak to się mówi: Przyjdzie koza do woza.
Kolejny raz wyciągnąć jako pierwsza ręke? No błagam Was ludziee! O czym mu tytaj mówimy. Sprawa jest tak stara jak majtki mojej prababci, które z pewnością dawno się rozeszły, a zostały jedynie strzępki nieprzypominające żadnej częście garderoby. "Bez sensu" jest ciągłe uznawaie, że jest siewinnym tylko dla złagodzenia sytuacji. "Bez sensu jest fakt, że ciągle muszę poprawiać po kimś błędy. Co najsmieszniejsze ciągle powielane te same błędy przez jedną osobę. Jak sięnie uczysz na 'kuchach' to nie licz później na wsparcie.
Ja też mam prawo odwrócić siędupą i prychnąć na pożegnanie. To na tyle.
Na szczęście jest obok moje najdroższe miniowate Kochanie, które z reszą jutro ma kolejny test we Wrocławiu. Bedę trzymać kciuki. Oprócz niego mam bardzo maluteńkie grono tych moich malutkich kochanych duszków o ogromnych sercach, które nie pozwalają mi zostać samej :) Tylko to sie liczy ! :)
Zdobyć świata szczyt albo przeżyć jeden dzień !
Zapamiętać sny i zrozumieć jeden z nich !
Ten jeden najważniejszy wielki sen !
Ten jeden opowiedzieć im....
..
Użytkownik mokiki
wyłączył komentowanie na swoim fotoblogu.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24