Ej to zdjęcie jest piekne :O ; *
Niedziela minęła raczej spokojnie. Przepisałam praktycznie cały zeszyt z religii, zostało pare lekcji. Adrian kosił trawę ;X ale nie wiem co to ma do rzeczy O.o' Zaproszenia trzeba drukowac od nowa. Kurwa. Fizyka mnie woła, ale dzisiaj sobie odpuszczę. A jeszcze praca na plast i zad z pol. Jutro do południa może Wrocław.
"Ciemność" wywołała u mnie napad płaczu O.O dawno nie czytałam tak dobrej książki.
Pozdrawiam Patt i radzę jej odpuścić oraz poczytać troche książek, bo doszły mnie słuchy, że jej zasób słownictwa ogranicza się tylko do zwykłego 'o kurwa!' :-* ;)