Nie, nie, w ogóle nie skasowało mi notki po raz setny i w ogóle nie jestem zła, nie? x mld
leciało mniej więcej tak:Ee, więc tak - Killer jestem i zostałam zmuszona [serio O.O] do napisania notki na tym oto fotoblogu Moniki [czyt. Flinstona XD wybacz ;* musiałam ];->], że niby mam się czuć zaszczycona, tak? [<hahaha> ekhem ;x] Tak, tak Majdanku, wszystko wyszło na jaw! Na pozór taka poukładana, miła z biologicznym mózgiem -.- mhm, a tu proszę, co mnie spotkało?! Zaszantażowała mnie, że JEŚLI nie dodam powyższego zdjęcia to usunie mnie ze znajomych na nasza-klasa.pl O.O no i co miałam zrobić? Piszę i kurde, co za czcionka, jaa ;x O już lepiej.. Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego Majdanowi podoba się to zdjęcie, mówi, że jest 'fajne' [pewnie kłamie ;<], a przecież jest co najmniej nijakie ;x widnieje tu moja harda rozkmina mp3 -.- nieważne
Dzisiaj poszłyśmy z Moniczką-Flinstonem na działki w celu słitQu seszyn i jakoś tak, wylądowałyśmy na hm, studni [? w każdym razie było betonowe i twarde -.-] nad stawami XD i rzucałyśmy kamyczkami, tzn ja rzucałam, bo ona nie umiała sobie wygrzebywać kamyków [ <wyśmiewacz> ekhem ;x], a jak już rzuciła to bała się, czy przypadkiem nie zabiła ryby O.O jak ona kocha przyrodę <3 zwłaszcza psy, prawie uciekała dzisiaj przed takimi dwoma za siatką, bo szczekały -.- I tak sobie rozmawiałyśmy, a tu nagle przechodzi pani i opowiada swojej koleżance, jak to musi zatłuc kota na mięso na Święta O.OOOOO I hm, każdy robi to, co lubi, tak? Więc zero komentarzy.. ale KURDE żeby K O T A ?! Monika bardzo to przeżyła ;C
Na podsumowanie Majdan powiedziała, że zryłam jej banie, choć tak naprawdę to ona mi i w ogóle jest kochana, bo chciała mi dać swoje ee.. palto, ponieważ myślała, że mi zimno. Wiesz nigdy Ci tego nie mówiła, ale jesteś naprawdę fajna ;* [czytaj póki możesz, bo Ci tego nie powtórzę ] Tak, więc nie mam co pisać, może tylko tyle, żeby było więcej takich popołudniopwych spacerów jak dziś :) ;* <3
Żeby nie nudzić - cześć ;*
Smacznego jajka wszystkim życzę !
[powyższy teskt został napisany wczoraj (tj.3.04.2010), ale z powodu problemów technicznych opublikowałam go dopiero dzisiaj]