Miłość

Moje dwie największe miłości. Tak wiele się zmieniło, a zarazem jak wiele rzeczy się nie zmieniło. Jedno jest pewne. Przekonałam się na własnej skórze że miłość faktycznie się mnoży jeśli się ja dzieli. Pomimo nieprzespanych nocy i biorących rąk od noszenia mojego synka teraz już wiem co to znaczy kochać bezwarunkowo i co to jest szczęście. Czy jest łatwo? NIE czy warto? Zdecydowanie TAK. Czy z mężem (tak wyszłam za mąż) miewamy gorsze dni? No pewnie ale cudowne jest to że nigdy się nie kłócimy. Jeśli ktoś podnosi głos to zdecydowanie ja i to raczej z bezsilności ewentualnie z braku zrozumienia. Nigdy nie krzyczymy na siebie i obu tak nam już zostało 😁 uciekam ale obym znalazła w sobie siłę aby częściej to zaglądać. Buziaki