Dni od kilku tygodni mijaja mi spokojnie i szczesliwie czje sie doceniony... czuje ze mam kogos kto mnie wreszcie traktuje poważnie... lecz szkoda ze jestes tylko kolega :) chociaz na tyle mi wystarczy a raczej moge udawac ze mi wystarczy... uwielbiam twój usmiech zielone oczy i to jak gryziesz :) lecz za kilka tygodni bezie po wszystkim poznan-warszawa niby nie daleko ale zawsze cos nas dzieli :) nie chciałbym Cie stracic zbyt dobrze chce Cie poznac by móc to stracic by móc powiedziec ze to była znów chwilowa krótka znajomosc... bardzo prosze codziennie Boga zebys był zebys dawał szczescie zebys przytulał i zebys nigdy o mnie nie zapomniał... na dzien dzisiejszy wystarczy amen :)