photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 19 PAŹDZIERNIKA 2013

Kilka słów o laminowaniu, oczywiście pojawią sie tu tylko same superlatywy, włosy są bardziej ujarzmione, nie sterczą na wszystkie strony świata, nie puszą się, nie elektryzują, ładnie błyszczą i są mięciutkie w dotyku, łuski się domykają :) to chyba na tyle.

 

 

mój przepis :

2 łyżki stołowe żelatny

1/2 szklanki gorącej wody

2 łyżeczki olejku z alterry

sok z połowy cytryny

 

sposób wykonania:

Żelatynę wymieszałam razem z gorącą wodą, gdy nieco ostygło dodałam sok z cytryny i olejek, całą mieszankę nałożyłam na suche i nie umyte włosy, użyłam suszarki żeby to podgrzać, włosy zrobiły się sztywne, chodziłam z tyn 45 min, po tym czasie umyłam wlosy szamponem babydream, nalożyłam odżywkę isanę, po 10 min. spłukałam, osuszyłam włosy ręcznikiem, nałożyłam olejek arganowy na końcówki i wysuszyłam, efekty mnie zamurowały :)

 

Komentarze

chemicznakosmetyczka nigdy nie miałam okazji robić laminowania na swoich włosach. i właśnie zawsze mam obawy przed takimi kuracjami jak laminowanie, olejowanie, siemię lniane, drożdże itp., itd. ;-)
19/10/2013 18:38:41
mojkufer próbowałam i laminowanie i maskę z drożdży i olejuje, lubie eksperymentować że swoimi włosami ;d
19/10/2013 21:59:27
chemicznakosmetyczka gdybym wiedziała, że mi się uda i wszystko zrobię dobrze, to też bym poeksperymentowała ; )
20/10/2013 8:05:21
mojkufer to próbuj ;d polecam :)
20/10/2013 10:43:34