Bo są w życu takie chwile, gdy chciałoby się przejść przez ulicę nie patrząc ani w prawo,
ani w lewo... isc na przód i nie oglądając się za siebie po prostu iść...
Bo są w życiu takie chwile, o których chciałbyś zapomnieć,
lecz one nie chcą dac ci spokoju męcząc nieustannie twoją głowę i krążące w niej myśli...
Bo są w życiu takie chwile, w ktorych nie wiesz co zrobić,
z których żekomo nie ma wyjścia i wydaje ci się, że jesteś w nich uwięziony...
...lecz nie przejdziesz przez ulicę...
...nieustannie myslisz...
...nie widzisz wyjścia...
Ale czy coś by się stało gdybyś jednak przeszedł przez ta ulicę? A ja przejde! I sie przekonam...