Hey!
Harry Potter był nieziemskim zjawiskiem!
To było coś wielkiego i nieziemskiego i nie zapomnianego.
A najsmutniej mi było jak Severusa zabił wąż i te wspomnienia jego.
Nie mam ochoty nic więcej pisać.
Po prostu nie mam.
Papa!:)
A!:***
Książki. Najwierniejsi przyjaciele od pierwszej do ostatniej strony. Z zapartym tchem czytamy ich losy. Odczuwamy wszystko razem z nimi. Każdy zawód, każdą radość, wszystko jest w nas. Coraz bardziej kochamy to co oni, kochamy ich i ich świat. Z ostatnią stroną odchodzą, wyjeżdżają na pewien czas. Czujemy się porzuceni, jednak po pewnym czasie znowu sięgamy na półkę by wrócić do nich. Oni do końca pozostają nam wierni, bo to właśnie my wszystko z nimi przeżyliśmy.
:***