Hey!
Na zdjęciu Patrycja! Robiłam to zdjęcie expresowo i muszę stwierdzić, że podoba mi się.
Wczorajszy dzień był bardzo dobry.
O 13.30 spotkałam się z panią ze zdjęcia. Trochę pogadałyśmy, nie tylko na dobre tematy.:X.
Potem na jakieś boisko i Pati pisała sobie coś...:D i leżała dalej jakaś para i dziewczyna cały cza biła faceta! haha! A potem słyszałyśmy wrzaski: Daj mi KOPER, daj mi KOPER! < koper okazał się torbą>
Potem tłumaczenie jak dojechać gdzieś tam. Haha!
Oczywiście po żelki truskawkowe i piciu do Lidla! A jak, żeby inaczej.:D
Potem idziemy sobie do parku i idoą jacyś chłopacy. Pati zaczeła coś tam gadać do nich. Oni wleźli w jakąś bramę i zaczeli iść za nami i coś gadali, a my intelidżent wbiłyśmy do sklepu. Trochę dziwnie się na nas patrzył facet ze sklepu, ale kij. Pati powiedziała, że się do nikogo obcego nie odezwie. Haha. Zobaczymy.
Potem siedzimy w parku i nagle: Jakiś mężczyzna na nas idzie! Buhahahahhahahahhahahahhahahahhah!
Potem sobie poszłyśmy z tamtąd i wspinaczka po mega dużych schodach. OGROMNCYH!
Stoimy słuchamy, słychać głosy i dzida i biegniemy, biegniemy chichoczemy się.
Dobra jesteśmy na dole, ja robię zdjęcia Pati patrzy do góry i mówi: JA NIE CHCĘ NIC MÓWIĆ, ALE KTOŚ Z BALKONU SIĘ PATRZYŁ!!! Jak to mówiła zrobiłam jej zdjęcie. My tam spadamy masakra jakaś.
Było tego jeszcze trochę, ale nie będę wszystkiego opowiadać!
Potem do domu, poczytałam, poszłam spać.
I nudziło mi się ogromnie no to co po Patryka.
Kazał mi skakać przez płot w balerinach! Ale i tak nie skakałam! Ja i skakanie przez płot, śmieszne. Ale się nauczę.:D Mam całe wakacje. No i łazilismy po całym osiedlu. Szczurek nie uwierzył, że wyszłam, a ja mu to udowodnie wychodząc. haha. Niby jestem marudna, ale to nie jest prawda! Ja się z tym nie zgadzam! Wpadła mi do wody część zabawki Xd wyrzuciłam wszystkie, a tu po fakcie słyszę ja bym Ci tą część co wpadła wyłowił. Brawo, po fakcie!:D Haha! Nie więcej niż tysiąc kroków! Haha! Dzisiaj może, będę skakać przez płot.:D
A potem z Izuś.
I mój śmiech z pewnego faktu!
I moja granatowa gumka do włosów wróciła do mnie xD.
I nasze wieczne wypady do sklepu.
I przypominanie sobie pewnych akcji.
-Ty płaczesz czy się śmiejesz? -Co się stało? - YYYYYYYYYYhymmmmmmuuuuuuuuu OBIADDDDDDD!!! Hahahahahahhahahahhah! Rozwala mnie to do tej pory.
Albo to z kolorem czerwonym. Marcin jesteś mega.
To będą zaje*iste WAKACJE! Oj na pewno!
Żeby tylko coś się wyjaśniło i będzie dobrze.
Chcę, żeby wróciła już Sandra! Muszę się z nią spotkać i po prostu powygłupiać, i zrobić takie spotkanie, na którym będziemy mieć gdzieś kalorie, i zapomnimy o wszystkich troskach! Takkkkkk! I jeszcze z Dominiką!!! 15 lipca!!!!!! Już chcę ten dzień! Będzie cudownie, co prawda pewnie się zaleje łzami, tak jak dziewczyny, ale co tam.:D
Haha!
Papa!:)
A!:***
Adele- Someone Like You
Jakże często śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć.
:***
Sandra wracaj już z tego morza!!!