cz8.!

Siemaneczko <3
Nudzi mi sie wiec dodam kolejna czesc notki ;***
wiec tu jest cz7 ( http://www.photoblog.pl/mojetylkomojex3/123507761/cz7.html )


MIłego czytania .!<3



Cz 8 ! e


Gdy wszystko sie ukladalo, Wiktoria z Kubą byli szczesliwi , lecz gdy Wiktorie zaczął brzuch strasznie bolec miesiączka jej sie spozniała , myslała ze to normalne w jej wieku lecz gdy chciala zjesc swoje ulubione danie nie mogla czula takie obrzydzenie , nie wiedziala co sie dzieje na drugi dzien wybrala sie do lekarza , gdy lekarz jej oznajmił ze jest w ciąży .. Wiktoria sie załamała nie mogla w to uwierzyc przeciez sie zabezpiaczalismy .. Gdy wrocila do domu nie wiedziala co ma zrobic , powiedziec rodzicą czy nie ? Wrocila do domu załamana , jej mama sie domysliła co sie stalo ... Gdy Kuba przyszedl do niej , nie wiedziala jak mu to powiedziec .
W : Kuba .
K : Wiktoria .
W: Prosze Cie posluchaj mnie .
K : Zawsze Cie slucham .
W: Kocham Cie .
K : Ja CIebie tez .
W : Jestem w ciąży ...
K : Naprawde ?
W : Tak .
Kuba sie strasznie ucieszyl nie wiedzial co ma zrobic przytulał Wiktorię całował , Wiktoria była w szoku myslała ze Kubą sie wkurzy ... Po tygodniu wybrali sie do rodzicow Kuby . Gdy im oznajmili ze jest w ciąży , to oni zamarli nie mogli uwierzyc ze ich synek bedzie ojcem ... Potem oznajmili znajomym kazdy sie cieszyl wybierali nawet imiona dla dziecka , lecz Wiktorię to wkurzało nic nie mogka zrobic bo zawsze bylo źle , bo to ona w ciąży , a to nie moze tego jesc , pic , robic ... Strasznie ją to irytowalo ...
Gdy mijały miesiace , wiktoria coraz bardziej grubsza ... Wszystko jej przeszkadzalo .

Przepraszam ze tyle ale wychodze , z Mamą do babci < 3
CDN < 3 wieczorem