Kolejny dzień mijał w Wampirzej rodzinie dość nerwowo,
cała rodzina odczuwała na własnej skórze napięcie, jakie się panoszyło w domu.
Odbyło się zebranie na którym nowa dostała imię, Dana'e co w języku Wampira oznaczało, silna ponad wszystko.
Demonia nie dawała za wygraną! Próbowała pozbyć się nowej lokatorki, niczym fałszywa żmija
podstępem usiłowała zwabić niewinną gdziekolwiek, by od razu bez chwili zastanowienia ją zabić!
D; Słuchaj ehmmm wiem, że między nami sytuacja wygląda nieciekawie, ale może.... może
wybierzemy się razem na spacer porozmawiać o tym?
D; Cooo? Ja chyba uszom nie wierzę! Ty i ja od kiedy? Przecież wiem, że tak mnie nie na widzisz,
że od razu pozbyłabyś się mnie z miłą chęcią!
D; Pogięło Cię! YyYymmm tzn. Nie prawda dasz się namówić na normalną rozmowę,
podczas spokojnego spaceru?
D; Nie! Przykro mi Matka zabroniła mi zbliżania się do Ciebie i w drugą stronę to samo.
W pokoju na górze Dafne opowiadała Matce o swoich obawach co do siostry. Usiłowała ostrzec Matkę, że Demonia
zaczyna się zmieniać i dzieje się z nią coś złego.
D; Mamo! Posłuchaj mnie przecież nie kłamałabym w tej kwestii!
M; Dafne to nie jest tak, że Cię nie słucham, ale na razie Twoja siostra nie zrobiła niczego co przykuło
by moją uwagę, dziecko bądź spokojna Dana'e jest bezpieczna w naszym domu.
D; No taaaa jasne, a ja mam wąsy i nazywam się Elvis! Mamo czy Ty w ogóle mnie słuchasz?
M; Tak oczywiście, po kim wy jesteście wszystkie takie porywcze moje dzieci? Niech los się potoczy, a Demonia
udowodni nam, że nic się z nią nie dzieję dajcie jej szansę pogodzenia się z nowym przybyszem, ona
najzwyczajniej jest zazdrosna.
W tym samym momencie do pokoju Matki wpadła Demonia tak wściekła, jak nigdy dotąd.
D; Co Ty sobie wyobrażasz! Pytam się do cholery! Powaliło Cię do reszty?
Demonia stawała się coraz to bardziej zła i agresywna, z byle powodu traciła panowanie
nad sobą i swoim zachowaniem. Nie mogła pogodzić się, że jako Wampir jej moc jest słabsza
od Dana'e i nie będzie po przez to mogła zostać przywódcą, nie do przyjęcia było dla niej
to, że ktoś spoza rodziny ot tak zostanie kimś lepszym! Kimś potężniejszym! Kimś komu
będzie musiała się podporządkować. Ten krzyk usłyszała nawet Jokasta, zaniepokojona chaosem pobiegła do pokoju w obawie o to co może się wydarzyć.
M; Co Ty sobie wyobrażasz! Takim tonem? Do mnie? Ty bezczelna mała smarkulo!
Wychowałam Cię, dałam życie! Nauczyłam wszystkiego, a Ty zero szacunku do mnie!
D; Nie będzie ani szacunku, ani miłości! Jesteś coraz starsza i głupsza!!! Takie chore opowiastki snuć i
mówić o nich Nowej!
M; Chyba raczej prawdę! W takim razie moja droga zwołam Radę zadecydujemy co z Tobą dalej!
Zaczynasz zachowywać się jak Wampaniz, a nie Wampir nie można tak tego zostawić! Bo jeszcze komuś odbierzesz życie!
Całej rozmowie przysłuchiwała się w ukryciu Dana'e, zastanawiała się czym jest Wampaniz. Przypomniała sobie jednak, że podczas niedługiego pobytu w tym domu słyszała rozmowę Matki z Arachnią, tłumaczyła ona córce, że Wampaniz to Wampir który powoli zmienia się w Demona czyli pół Wampira, pół Bestię. Taka istota traci panowanie nad sobą popiera swoją krwiożerczość, brutalność i staje się zła! Wampanizi to klan wygańców, mają zakaz powrotu do świata Wampirów. Jednak jeśli jakiś z nich złamie żelazną zasadę obierając życie komuś żywemu, natychmiast zostaje zgładzony. Dana'e nie mogła pozbierać myśli, nie potrafiła zrozumieć co się dzieje w jej życiu, tak bardzo tęskniła za rodzicami którzy przecież pochowali ją nie wiedząc, że żyje... Nigdy nie wróci do rodziny, przecież nie może.
c.d.n.
Mam nadzieję, że choć trochę was to interesuje co? :) Buziaki kochani
Inni zdjęcia: Aksamitki zamiast słoneczka :) halinam1477 akcentovaStrażnik zamku elmar;) pati9912019 7513Zestaw opon. ezekh114;) virgo123490 mzmzmz;) virgo123;) virgo123